Jak LinkedIn, GoldenLine lub Facebook pomagają rekruterom i poszukującym pracy?

Zastosowanie komputerów w pracy i codziennym życiu oraz wynalezienie Internetu diametralnie zmieniły życie milionów ludzi na przestrzeni zaledwie kilku dekad. Rynek pracy, definiowany jako miejsce spotkania podaży z popytem na pracę, stał się częścią świata wirtualnego. Oczywiście sukces na rynku pracy zależy także od relacji, jakie utrzymujemy w codziennym życiu. Więzi społeczne i networking często gwarantują szybsze znalezienie zatrudnienia, zwłaszcza jeżeli obracamy się w kręgach osób o podobnym wykształceniu i doświadczeniach zawodowych. Budowa szerokiej sieci kontaktów pomaga w efektywnym poszukiwaniu pracy.

Wygoda i szybkość komunikacji, jaką zapewniają media cyfrowej ery, sprawiły, że już tylko nieliczni pracownicy kadr są w stanie wyobrazić sobie przeprowadzenie rekrutacji bez zastosowania jakichkolwiek narzędzi internetowych. Proces rekrutacji przeniósł się w pełni do sieci, która zapewnia niemal natychmiastowy dostęp do kandydatów.

Coraz większa część naszych profesjonalnych relacji wkracza też w obszar przestrzeni wirtualnej. Trendy te można szczególnie łatwo zaobserwować wśród młodszych pokoleń, które dopiero wchodzą na rynek. Zauważamy ciągły wzrost popularności portali społecznych przeznaczonych dla pracowników i pracodawców takich jak LinkedIn, czy GoldenLine. O wpływie Internetu na proces planowania kariery oraz poszukiwania zatrudnienia przez kolejne pokolenia świadczą statystyki wspomnianych serwisów, które przyciągają w znacznej mierze użytkowników w wieku od 24 do 35 lat.

Rozwój sieci komunikacyjnych, które pozwalają na bezosobowy kontakt, ma też negatywne efekty. Urządzenia mobilne sprawiają, że nawet w trakcie spotkań w tak zwanym „realu” nie poświęcamy sobie pełni uwagi. Te negatywne wzorce można także zaobserwować w życiu zawodowym. Nowoczesne firmy wykorzystują Internet do działań marketingowych, badania opinii, promocji. Są narzędziem walki o klienta, a stają się także narzędziem rekrutacji i walki o najbardziej utalentowanych pracowników. Przedsiębiorstwa budują swoją markę, prezentują wizerunek zachęcający do pracy w danej organizacji. Chwalą swoje środowisko, atmosferę, benefity i pokazują zadowolonych pracowników. Działanie firm w obszarze employer branding mają za zadanie zachęcić kandydatów do wzięcia udziału w rekrutacji oraz przyciągnąć uwagę osób, które mogłyby stać się pracownikami w przyszłości, nawet jeżeli firmy nie mają aktualnych wakatów.

Aspekty szukania pracy na podstawie sieci znajomości zmieniają się wraz z rozwojem Internetu. W ostatnich latach można zaobserwować dynamiczny rozwój serwisów społecznościowych o tematyce pracy dla profesjonalistów i osób w wieku produkcyjnym. Wirtualne CV, budowa własnej marki, prezentacja doświadczenia oraz osiągnięć to tylko część możliwości, jakie oferują. Serwisy te zrzeszają uczestników rynku pracy, agregują informacje dotyczące umiejętności i danych pracowników. Umożliwiają rekrutującym dostęp do baz potencjalnych kandydatów. Portale profesjonalne stały się niemal obszarem polowań na talenty. Sytuację tą dobrze obrazuje angielska nazwa tak zwanych headhunterów, czyli łowców głów, osób zajmujących się poszukiwaniem utalentowanych kandydatów. Powstały także wyspecjalizowane firmy rekrutujące pracowników dla konkretnych branż, posiadających szczegółowo określone kompetencje.

Serwisy, takie jak LinkedIn, czy polski GoldeLine pozwalają na tworzenie własnego wizerunku pracownika, profesjonalnego uczestnika rynku pracy, który prezentuje publicznie własną wiedzę, doświadczenie i osiągnięcia. Są one tablicami ogłoszeniowymi XXI wieku, na których oprócz ofert pracy przedstawiają się również kandydaci. Taka sytuacja sprawia, że pracodawcy mogą kontaktować się bezpośrednio z osobami posiadającymi poszukiwane kompetencje i zapraszać je na rozmowy kwalifikacyjne. Często obywa się bez rozbudowanego procesu rekrutacji obejmującego publikację ogłoszeń.

Ma to swoje  zarówno wady i zalety. Ograniczenie rekrutacji jedynie do osób posiadających profile w omawianych serwisach internetowych oznacza pominięcie kandydatów, którzy potencjalnie lepiej nadawaliby się do wykonania danej pracy, a nie są zarejestrowani na wspomnianych stronach. Portale internetowe w tej formie sprawdzają się w głównej mierze dla specjalistów w określonych branżach. Następuje zatem marginalizacja osób o niskich kompetencjach i braku umiejętności cyfrowych, co już ma wpływ na liczbę wykluczonych zawodowo a problem z pewnością będzie eskalował. Publiczne i powszechne dzielenie się informacjami na temat zatrudnienia sprawia także, że rośnie konkurencja między firmami. Wiele przedsiębiorstw zachęca najlepszych pracowników do zmiany miejsca pracy w trakcie zatrudnienia u konkurencji. Takie działania mogą powodować problemy operacyjne związane z różnymi projektami. Budowanie osobistej marki kandydata, przez utworzenie profilu w jednym z tych serwisów, oznacza często przekazanie i upublicznienie większej ilości informacji, niż zawiera zwykłe CV. Malejąca poufność i anonimowość w sieci oznacza też większe zagrożenie dla każdej osoby, która wykorzystuje Internet w celu budowy własnej kariery.

Wykorzystując nowe narzędzia do promocji zawodowej, trzeba pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które dotyczą także tworzenia standardowego życiorysu. Bardzo ważnym elementem prezentacji kandydata jest jego zdjęcie. Fotografia powinna przedstawiać kandydata w profesjonalny sposób. Należy unikać wszelkich zdjęć w codziennych okolicznościach, z wakacji, czy imprez, które ukazują niepoważne podejście do tematu zatrudnienia. Opisując własne doświadczenie zawodowe, należy skupić się przede wszystkim na osiągnięciach, które przekazują więcej informacji niż tylko obowiązki realizowane na danym stanowisku. Trzeba też pamiętać o pełnym uzupełnieniu profilu i wykorzystaniu wszystkich dostępnych opcji umożliwiających przekazanie informacji, które interesują pracodawców. Serwisy takie jak GoldenLine.pl umożliwiają także wyszukiwanie pracy na podstawie określonych w profilu umiejętności i kompetencji. Opcja ta pozwala na kontakt z pracodawcami poszukującymi kandydatów o określonym profilu.

Portale dla uczestników rynku pracy pozwalają także prowadzić dyskusje w różnych grupach tematycznych. Udzielanie się w tych konwersacjach, dzielenie własną wiedzą i doświadczeniem jest dobrym sposobem na budowanie własnego wizerunku. Zarówno LinkedIn, jak i GoldenLine posiadają funkcje rekomendacji. Opcja ta pozwala nie tylko na przedstawienie opinii pracodawców, ale także współpracowników. Każdy użytkownik ma możliwość zatwierdzenia lub odrzucenia rekomendacji a więc ma kontrolę nad tym, co ukazuje się na jego profilu. Funkcje te pozwalają także na udzielenie opinii na temat pracodawców, którzy coraz częściej zamieszczają własne profile w Internecie. Dzięki temu potencjalni pracownicy mogą zapoznać się z wartościowymi opiniami osób zatrudnionych w różnych firmach.

Popularność serwisów dla uczestników rynku pracy wzrasta z roku na rok. Nawet Facebook, który do niedawna służył jako serwis łączący znajomych i przyjaciół, może być wykorzystany w celu poszukiwania pracy. Wprowadzając opcję tworzenia grup, portal ten pozwolił na podział i specjalizację treści. Umożliwiło to powstanie tematycznych grup o konkretnych celach jak na przykład poszukiwanie pracy w określonych miejscowościach (Przykładowe grupy dla Wrocławia: https://www.facebook.com/pracadlawroclawia/, https://pl-pl.facebook.com/Dam-prac%C4%99-we-Wroc%C5%82awiu-1431614963753445/, https://pl-pl.facebook.com/dampracewewroclawiu/). Są one oddolną inicjatywą indywidualnych osób, które dzielą się ofertami i dyskutują na temat konkretnych zawodów. Przykładem takich grup mogą być szczególnie zbiorowości programistów, pracowników branży IT, czy finansowej. Grupy te stały się także dodatkowym obszarem poszukiwania kandydatów dla rekrutujących świadomych nowych technologii.

Serwisy społecznościowe skierowane do uczestników rynku pracy są wyjątkowym połączeniem tablicy ogłoszeniowej, grupy wsparcia, czy zainteresowań i sieci relacji. Portale te stają się ogromnymi bazami wiedzy, z których informacje czerpią zarówno pracownicy, jak i pracodawcy. Swobodny przepływ danych mający miejsce dzięki rewolucji informatycznej sprawił, że wzrosła elastyczność rynku pracy. Na przełomie roku 2015 i 2016 Główny Urząd Statystyczny odnotował rekordowo niskie bezrobocie na poziomie 9,6-9,8%.

Bibliografia:

Rynek pracy – http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/rynek-pracy;3970479.html

GoldenLine i Linkedln – czyli jak zrobić karierę z pomocą mediów społecznościowych, https://www.whitepress.pl/baza-wiedzy/92/goldenline-i-linkedln-%E2%80%93-czyli-jak-zrobic-kariere-z-pomoca-mediow-spolecznosciowych

LinkedIn czy GoldenLine – gdzie lepiej założyć profil? http://www.ifirma.pl/poradnik-przedsiebiorcy/linkedin-czy-goldenline-gdzie-lepiej-zalozyc-profil.html

Portal informacyjny Głównego Urzędu Statystycznego- http://stat.gov.pl/

LINKEDIN POMOŻE CI SZUKAĆ PRACY! ZOBACZ 4 PORADY, https://interviewme.pl/blog/linkedin-gdy-szukasz-pracy

5 sposobów na znalezienie pracy przez… Facebooka, http://www.hellowork.pl/5-sposobow-na-znalezienie-pracy-przez-facebooka/