Wyobraź sobie, że masz tyle pieniędzy ile akurat potrzeba na spełnienie jednego z Twoich marzeń. Potrzebujesz jeszcze jakiegoś czasu na zebranie ostatnich informacji i za pół roku w czasie planowanego urlopu spełnisz swoje pragnienie.
Wyobraź sobie, że poszukujesz miejsca, w którym mógłbyś trzymać swoje pieniądze. Najlepiej, gdyby to był bank, ponieważ nie chcesz kupować własnych zabezpieczeń, nie mówiąc już o tym, że musiałbyś dowiedzieć się najpierw wiele w tym temacie. Twoi znajomi wiedząc o Twojej potrzebie informują Cię o zasłyszanych ofertach. Jeden z nich mówi:
– Wiesz, MójBank jest bardzo dobrym bankiem. Założyłem tam konto 10 lat temu i do tej pory dzięki ich radom i dobrze dobranym usługom uskładałem całkiem pokaźną sumkę. O! Tu mam wizytówkę do mojego doradcy. Niesamowity człowiek! Bardzo go lubię. Jest bardzo solidny. Pomyśl, i jak się zdecydujesz: zadzwoń i powiedz, że jesteś ode mnie. a na pewno wyszuka coś najlepszego dla Ciebie.
Drugi z kolei mówi:
– Słuchaj, znam bank, który ma bardzo mało klientów i jego pracownicy boją się przychodzić do pracy bo spodziewają się każdego dnia, że dostaną wypowiedzenie. Naprawdę zrobiłbyś bardzo dobry uczynek, gdybyś skorzystał z ich usług. Nie wiem jak pracują i co zamierza zrobić zarządzający bankiem ale prosili mnie bardzo, żebym im jakoś pomógł. Nie umieściłbyś u nich trochę swoich pieniędzy? Nie musi być dużo, naprawdę nie są pod tym względem wymagający.
Pytanie „na który bank się zdecydujesz?” jest pytaniem retorycznym, prawda?
Czy szukając pracy mówisz znajomym w jak okropnej sytuacji się teraz znalazłeś? Prosisz ich by się spytali o pracę dla Ciebie wspominając o kredytach, ciężkim życiu, otrzymanym ostatnio mandacie i pękniętym bucie? Czy oni dzięki temu wiedzą czego szukasz? Czy nie zapominasz im powiedzieć czym ostatnio się zajmowałeś?
A może przypominasz im jak zadowolony był z Ciebie Twój poprzedni pracodawca i co lubiłeś robić w swojej poprzedniej pracy? Może wysyłasz im później e-mailem swoje CV lub zostawiasz wizytówkę, które mogliby bez wysiłku przekazać dalej?